wtorek, 6 listopada 2012
Wagant
wiesz widziałem wczoraj wilcze watahy
wisielec wołał watażka wulgarny
wierzyłem wtedy w wasze wyznania
wernisaż wspomnień wolałem wziąć
widziałam wiele
wodospad w wannie
wir wody w wiadrze
wzmagana wiatrem westchnęłam wprost
wszak wobec własnych wymiernych wrażeń
wiekową wiarę wyznaję wam
waszmości widzieliśmy wszystko
wiem
wówczas wołanie wleciało
władza wolność wyniszcza
wnikliwym wzrokiem wyłomy wykuła
ważka wiekuista
wtem wspominam wrogowie wypełzli
wulgarni wszechobecni
wolności wrzasnąłem welurowe werble
węgielny wicher wyłonił
wrażliwy wrąb walca wije
wirtuoz wizjoner
wszak widzieć wprost wiedzieć
waśnie woskowe wykryte
wskrzeszeni wygnańcy wkroczyli
wzburzone wrzeciono warknęło wendeta
wspaniale walczyli
we włosach wirował wiatr
widzieli wiele wygrali wojnę
wiara wszechmocna wstąpiła
wzruszeni wytrwali
wpatrzeni
w wielkie wiśniowe wzgórza
w wydeptane wioski
we włościach wtuleni
współczuli
wdychali
wonny wrzos
wspominali wspaniałych
wreszcie wolni
http://www.opowiadania.pl/main.php?id=showitem&item=59886