PROJEKT "13" PIERWSZE POLSKIE LITERACKIE UNIWERSUM POSTAPOKALIPTYCZNE

czwartek, 3 października 2013

Nagrodzona recenzja "Drogi", Cormac McCarthy




 Konkurs gazety Metro i Agory na recenzję
„DROGA”
Cormac McCarthy
Świat umarł już dawno temu, a ostatki człowieczeństwa powoli odchodzą w niepamięć. Tak w jednym zdaniu można odnieść się do tej pełnej wartości książki. Świat „Drogi” pozbawiony jest dobra. Wszechobecne zło rządzi w nim niepodzielnie, niczym wedle odwiecznego, surowego prawa natury, gdzie słaby musi zginąć, aby mógł żyć silniejszy. Obraz pozbawionej kolorytu Ameryki, pełnej mroku i szarości, pyłu zatykającego nozdrza i opadającego wciąż popiołu, niczym po wybuchu superwulkanu. To jednak tylko otoczka, tło do tego, co dla pisarza najistotniejsze. W samym środku tego piekła jeszcze tli się zalążek dobra, pod postacią małego chłopca, przemierzającego wypaloną ziemię wraz z ojcem, który za wszelką cenę próbuje go ochronić. To książka o miłości ojca do syna i o nadziei, która zawsze umiera ostatnia. To metaforyczny tekst, który ukazuje stopień zepsucia społeczeństwa konsumpcyjnego. „Człowiek jest zły z natury, albo nie wierzę już w moralny postęp ludzkości”, te stwierdzenia stara się nam przekazać autor, ale czy do końca ma rację? Pisarz ukazuje nam wizję, która może się zmaterializować. „Droga” to piękna książka, naszpikowana genialnymi zdaniami, pełna biblijnych akcentów, „łapiąca za serce”. Nie sposób jest zapomnieć to, co już się przeczytało, kiedy odkłada się ją na półkę i choć zakończenie powieści wydaje się niedokończone, a główny bohater staje na granicy życia i śmierci, to przesłanie wypływające z całości tej poetyckiej prozy, w pełni nam to wynagrodzi.
Marek Dryjer





Redakcja Metra nagrodziła moją recenzję publikacją i dwoma e-bookami ze sklepu Publio.pl 

Wybrałem sobie dwie poniższe pozycje